Kilka lat przed śmiercią ostrzeszowskie Muzeum Regionalne zamówiło u artysty 40 prac pokazujących miasto. Kolejnego zamówienia Edward Haladyn nie zdążył zrealizować. Zmarł w nocy z 25 na 26 maja 2007 roku. Pozostawił po sobie nie tylko linoryty, ale także obrazy i rzeźby. Był nierozłącznym elementem ostrzeszowskiego krajobrazu – mówią o nim ci, którzy go znali.
Pod koniec maja 2017 minęła 10. rocznica śmierci artysty. W Muzeum Regionalnym prezentowane są właśnie jego linoryty. To piąta wystawa Haladyna w tym mieście. Cztery poprzednie miały miejsce za jego życia.